Historia mamy karmiącej

Moje problemy związane ze zdrowiem były następujące:
Zatkane zatoki, ból głowy, swędząca skora (szara, blada),  cera z niedoskonałościami, wypadające włosy, szybko się przetłuszczające z łupieżem, śmierdzące czopy znajdujące się w migdałkach, nieświeży oddech, brak koncentracji, swędzący odbyt, zatwardzenie i hemoroidy, krew z odbytu ból i pieczenie podczas trudnego oddawania kału, brzydki wygląd paznokci, ciągłe zmęczenie, długie godziny snu nie dające odpoczynku, nerwowość, z byle powodu wybuchałam złością, miałam często skurcze w nogach, szybko się męczyłam, moje oczy były bez blasku, zaczerwienione, mój język był cały w białym nalocie, dziąsła również były o brzydkie, mój brzuch był wydęty, miałam okropne gazy, przelewanie się w brzuchu,  straszne boóle kręgosłupa, moje stawy strzelały przy każdym ruchu, skórę miałam suchą, łuszcząca się a mój pot nieprzyjemnie pachniał. Chciałam być zdrowa i po kolei zmieniłam wszystko w moim życiu. Bardzo dużo zmieniany wprowadziłam w swoim żywieniu. Odstawiłam wszystko co przetworzone, jadłam dużo warzyw a z owoców jedynie jabłka i suszone śliwki po to bym mogła się samodzielnie wypróżniać. Jadłam kaszę jaglaną ale nie za dużo  bo walczyłam z obstrukcją, gotowałam krupnik z kasza jaglaną, piekłam swój własny chleb z kaszy gryczanej, który jest wyśmienity. Piłam około 3 litrów wody z dodatkiem koralowca Sango. Starałam się wszystko dobrze przeżuwać, pic małymi łyczkami codziennie rano zaraz po przebudzeniu (do dzisiaj) ssie olej z słonecznika tłoczony na zimno przez 20 minut. Kosmetyki do pielęgnacji ciała włosów i zębów zamieniłam na naturalne. Zaczęłam uprawiać więcej sportu, chodziłam z dzieckiem na długie spacery (nawet jak była brzydka pogoda). Kupiłam przyczepkę do roweru dla dziecka i teraz jeździmy na rowerowe wycieczki.  Miałam zalecone naturalne suplementy diety takie jak Garlic, który podawałam również mojej córce. A także Cascara Sagrada na lepsze wypróżnienia,  Lax max (preparat oczyszczający przewód pokarmowy), Assimilator (enzymy trawienne), Coral Lecithin, Mega Acidophilus (probiotyki), Pau D’Arco (na odporność),Coral Burdock Root (łopian na stany zapalne), Coral Mine (dodatek do wody) Silver Max Care (srebro koloidalne), który również psikałam do ust córce. Dzisiaj biorę tylko enzymy- Assimilator, Coral Lecithin, Mega Acidophilus (probiotyki) i piję wodę z Coral Mine.Podczas całego programu karmiłam piersią córkę . Gdy zaczynałam program córka miała 8 miesięcy i również miała zatwardzenia ale po piciu Coral Mine wszystko wróciło do normy. W czasie kuracji córce nic się nie działo, wszystko przebiegło bez problemowo a potrawy bardzo jej smakowały o dziwo nawet Garlic jej w żaden sposób nie przeszkadzał. Kuracje zaczęłam 2 lutego 2016 roku. Początek był najgorszy przez pierwsze dwa dni czułam się dobrze natomiast trzeciego dnia rano nie mogłam wstać z łóżka, strasznie bolała mnie głowa, było mi nie dobrze, wymiotowałam. Podczas ssania oleju 4 razy zmieniałam olej ze względu na konsystencje, ponieważ znajdowały się w nim białe grudy śluzu. Na drugi dzień było podobnie ale już nie tak strasznie, późniejsze dni było już coraz lepiej. Po nie całym tygodniu zauważyłam zmniejszenie się u mnie migdałków o polowe, niestety nadal miałam problemy z wypróżnianiem i musiałam stosować 

lewatywy przez kilka dni potem już było coraz lepiej. Teraz czuje się bardzo dobrze, nie boli mnie już głowa, skończyły się problemy ze wzdęciami, moje dziąsła i język mają piękny różowy kolor, skończyły się problemy z łupieżem i tłustymi włosami, moja cera jest bez wyprysków, świeża. Wypróżniam się codziennie nawet dochodzi czasami do 4 razy ale przeważnie jest rano i wieczorem. Mam więcej energii, moja koncentracja się polepszyła, nie dokuczają mi już tak zatoki skończyło się swędzenie skóry, znikły hemoroidy, paznokcie mam piękne, oczy nabrały blasku, skora jest nawilżona, wyglądam dużo młodziej i piękniej, zapach potu jest nie wyczuwalny. Nadal staram się odżywiać zdrowo, pic wodę i ruszać się.
Moja córeczka niedawno skończyła rok, dobrze się rozwija i jak na razie w ogóle mi nie chorowała, mam nadzieje, że obie będziemy cały czas czuć się tak dobrze nie tylko zaraz po kuracji :)

Agnieszka O
Powrót