Ania która pokonała raka
Witam, mam na imię Anna.
Rok temu usłyszałam diagnozę : rak piersi.
Standardowe leczenie czyli chemioterapia, zabieg, radioterapia.
Poddałam się całej procedurze z pełną świadomością lecz bez przekonania.Na szczęście spotkałam po drodze bojowników niekonwencjonalnych.
Zaczęłam przygodę z Coralem.
Odpowiednio dobrana dieta, suplementy oraz co powinno być na początku nawodnienie.
Nabrałam większego przekonania a co za tym idzie siły, radości i wiary, że będzie dobrze.
I tak się zadziało!
Miedzy cyklami chemii mogłam dalej wędrować po moich ukochanych górach i cieszyć się życiem.
Kolejny etap czyli zabieg. Również odpowiednio przygotowany organizm czyli nawodnienie i suplementy. Żadnych skutków ubocznych po narkozie. Po dwóch dniach jestem w domu i myślę tylko o wyjeździe. Tym razem nad morze. Czuje, że żyje, że jestem!
Cały czas towarzyszy mi odpowiednia dieta i suplementacja. Wracam z bagażem dwa kilo do przodu , po dwóch tygodniach.
Kolejny etap procedur to radioterapia, i tu skutecznie system chciał zabić moje białe ciałka krwi. Niestety nie udało się, fiasko.
Odpowiednio dobrany suplement i moje leukocyty zaczęły rosnąć, pomnażać się JDzisiaj wiem i to na pewno, że trzymając się ściśle procedur, przy tak agresywnym leczeniu bez innej drogi jaką jest Coral mnie już by nie było.
Powrót
Dziękuje!